środa, 27 lipca 2011
To my dear Daughter*): Czego Ci, Natalko, życzyć...
Chwil pięknych jak bańki mydlane,
dobrego, łagodnego powiewu,
by prowadził bezpiecznie do brzegu...
Mama Aga Pe
Zgubiłam zapis, z jakiej strony przywiało do nas bańki...
Przepraszam właściciela bańkowej strony...
*) to z myślą o mej znajomej Valerie, która może zajrzy na bloga...
Free Counter
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz