W zderzeniu w biznesem
kapitałem, PKB i innymi, takimi tam,
szary człowieczek
wydaje się być tyci.
Chwileczkę, chwileczkę!
Po co w takim razie wydawane są
potężne środki na bombardowanie
nas reklamami?
Jak to, po co?!
Zawsze w tym samym celu:
by zrobić z nas swoich
klientów/konsumentów.
Bo tak jak tabakiera bez istnienia nosa
nie ma racji bytu, tak i biznesy
bez takich jak my
plajtują.
Taką mamy moc!
Ho, ho, ho! I co my z tym fantem zrobimy?
Jakieś pomysły?
Nim zarzucę Was swoimi pomysłami
czy pomysłami podpatrzonymi u innych:
zostawiam Wam czas do namysłu.
Do jutra!
PS. Zaglądajcie, jeśli wola, na drugi mój blog:
apolska.blogspot.com
Ta konsumentka buszuje między pólkami sklepowymi
na stronie: http://konsument.wielewiesz.szczecin.pl/images/20.jpg
piątek, 30 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz