Józef Chełmoński, "Pastuszkowie przy ognisku"
Ad vocem zbuntowanym, a kochanym
Wiesz, co to zdrowie?
Znasz, co choroba?
Gdzieś tam dioksyny,
ówdzie mutanty,
strzeż się dziś kiełków
jutro - maślanki?
Mamo współczesna,
hoduj, co możesz,
gąski przy płotku,
kózkę w oborze.
Po co kompostem
karmisz dziś sroki?
Mama pobladła,
myśleć zaczęła
i już decyzję
taką powzięła:
od środy - kurki,
Kogutek jeden,
i już odważniej
czeka na biedę.
Bo cóż z pieniędzy,
gdy żywność kiepska,
strach zjeść samemu,
strach dać dla dziecka.
Miej swój szczypiorek,
koper z ogrodu,
jajka od kurek,
z ryneczku miodu.
A że robota?
To i cóż z tego?
Leniuch nią gardzi.
Trud - to nic złego...
Aga Pe
Józef Szermentowski (Szermętowski)
"Wieśniaczka z dzieckiem"
Czy wiesz, że...
Jestem Mamą Dużej Rodzinki.
Piszę też na innych blogach...
Oto próbka:
Oferta pracy: Akwizytor? -
Twoją dobrą dobrą prezencję i wysoką kulturę chce ktoś wykorzystać do
akwizycji? Akwizycja nie musi być natrętna ani podstępna, o ile
zachowane będą określone standardy...
Więcej...
Więcej...
Masz chęć poznać moje pozostałe blogi?
Oto one:
Free Counter
Żylaki - też nic złego...
OdpowiedzUsuńNawet modne, bo w bladym fiolecie, z odcieniem szarości ;-)
OdpowiedzUsuńBlady fiolet z odcieniem szarości nie jest modny!
OdpowiedzUsuńFatal! I co teraz?!
OdpowiedzUsuń