czwartek, 20 października 2011

Tak jak maluchy? Czemu nie...

Maluchy potrafią uradować się
drobiazgiem: bajecznie kolorowym listkiem,
wiewiórką, co mignęła na drzewie,
kurką, która pozwoliła się złapać i przytulić.

Jak to powiada czasem mój brat?
- Agnieszka, wyłącz komplikatory...

Czyż nie o tym śpiewał przed laty Soyka:
- O, będziemy jak dzieci żyć...
Przed nami nowy dzień.
Głowa do góry!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz