poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Biblia w poniewierce, czyli Rex Auguste judica juste...


Czytujesz "Rzeczpospolitą"?
A blog Ewy Czaczkowskiej BLOG.RP.PL/CZACZKOWSKA?
Mocny jest jej ostatni komentarz (20 - 21 sierpnia br.)
"Podwójne zwycięstwo "Nergala".
Pamiętasz legendę o jednej z głów wawelskich, która miała ponoć upomnieć samego króla Augusta, by sądził sprawiedliwie?
Sławetne "Rex Auguste judica juste"
może i dziś by się, po lekkiej przeróbce przydało.
Biedne te nasze sądy, jeśli publiczne drastyczne
poniewieranie Biblii nie doczekało się
sprawiedliwego osądzenia,
bo stanowi jakoby "swoistą formę sztuki".

Taką sztukę i takie sądzenie
to najlepiej wystrzelić na księżyc,
"One way ticket", ma się rozumieć, tylko w jedną stronę...

Aga Pe
http://pl-pl.facebook.com/agnieszkalucja.przybylska
apolska.blogspot.com


PS. Powyżej jedna z głów wawelskich.
Czy to była owa rzeźba z legendy?
Nie wiem, ale fakt, że odważnie spogląda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz