środa, 28 grudnia 2011

Stajnia Augiasza?! Działaj, nie czekaj...

Szczególnie odrażający opis ludzkiej
zawziętości i mściwości
znalazłam ostatnio w ...nigdy bym nie zgadła, książce
L.M. Montgomery "Ania z Wyspy Księcia Edwarda".

Ta autorka opowieści o subtelnej marzycielce
napisała na koniec coś, co zatrważa.
Jak dalece może zniszczyć człowieka
hodowana latami w sercu zawiść,
zawziętość i chęć zemsty.
Do jakiego zezwierzęcenia dochodzi człowiek,
który nie porządkuje na bieżąco swego serca?!


Dobrze, że my, katolicy mamy spowiedź.
Konfesjonał nie zabezpiecza przed kolejnym upadkiem.
Pomaga jednak na bieżąco uprzątać stajnię swego serca.
Cykl o Ani opisuje społeczność protestancką.
Jak potoczyłyby się losy opisanych przez M.L. Montgomery
osób, gdyby korzystały ze spowiedzi?
Nie wiem...
Znam za to książkę, w której ateista
udający księdza jest zszokowany mocą konfesjonału.
To "Lewa ręka Boga", znana również pod tytułem
"Na grzbiecie żółwia".
Mocna!

Aga Pe


Plakat z filmowej wersji "The left hand of God",
Humphrey Bogart w roli głównej

Zdjęcie ze strony:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:LeftHand2.jpeg


Free Web Counter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz