niedziela, 28 kwietnia 2013

Wytchnienia naszego powszednniego

Pozwól wiatrowi
gładzić moje włosy
listkom zielenić
zapłakane oczy
i daj ramionom
oddechu
wytchnienie
niech zafalują
swobodnie
podniebnie

Daj ptakom koić
serce umęczone
chmurom rozgonić
myśli frasobliwe
małym motylom
przydaj wielką siłę
niech załopoczą
jak sztandar
nad domem

A potem pytaj
czy ulgę przekuję
na ufną miłość
i mocną nadzieję
czy piasek smutku
oddzielę od wczoraj 
i włożę  szatę
co nad śnieg 
zbieleje

Agnieszka Przybylska, 28 kwietnia 2013 AD


Pedro Berruguete, Autoportret, z wolnych zasobów Wikipedii, http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Berruguete-Pedro-selfportrait.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz