Wbrew pozorom pytanie nie aż takie błahe.
Bo jeśli góry przypisano nam jakiś los
- to po co się wysilać?
Jeśli jednak wolność - warto wykuwać swój los.
Gdy człowieka od małego spotyka cios za ciosem,
trauma za traumą, to skutki są takie sobie.
A gdy jest tego całe mnóstwo?
Warto poczytać o losach rodziny Martin.
Lekko nie było...
A jednak każda z pięciu córek,
poszła piękną drogą.
Poczytajcie np. o jednej z nich, tej najsłynniejszej,
św. Teresie z Lisieux:
http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw11.html
Aga Pe
Teresa Martin, czyli św. Teresa od Dzieciątka Jezus,
zdjęcie z okresu pobytu w Karmelu,
podczas przedstawienia jako Święta Joanna d'Arc
Zdjęcie ze strony: http://www.recogito.pologne.net/recogito_36/foto/36-2-2.jpg
Bo jeśli góry przypisano nam jakiś los
- to po co się wysilać?
Jeśli jednak wolność - warto wykuwać swój los.
Gdy człowieka od małego spotyka cios za ciosem,
trauma za traumą, to skutki są takie sobie.
A gdy jest tego całe mnóstwo?
Warto poczytać o losach rodziny Martin.
Lekko nie było...
A jednak każda z pięciu córek,
poszła piękną drogą.
Poczytajcie np. o jednej z nich, tej najsłynniejszej,
św. Teresie z Lisieux:
http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw11.html
Aga Pe
Teresa Martin, czyli św. Teresa od Dzieciątka Jezus,
zdjęcie z okresu pobytu w Karmelu,
podczas przedstawienia jako Święta Joanna d'Arc
Zdjęcie ze strony: http://www.recogito.pologne.net/recogito_36/foto/36-2-2.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz