Jeśli ci się zdaje, że sprawy nazbyt się zapętliły
to znak, że trzeba nie lada interwencji.
Imć Jędrek Kmicic, za którego wykreowanie
tak kochamy Sienkiewicza i jego Trylogię,
maksymalnie narozrabiał.
Jego reputacja, jak skrwawiona szmata, nie rokowała
niczego dobrego.
Wyglądało, że przepadł z kretesem, u Boga i u ludzi.
A i on nie tylko pozbierał się, ale i siła dobrego zdziałał,
broniąc Jasnej Góry i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej..
Ten i ów gorszy się postępkami wierzących.
Jakby zapomniał, że słaba jest ludzka natura.
Sławetne oburzenie: "Chodzi do kościoła, a ..."
A jacy bylibyśmy, gdyby nie nasza wiara?!
Gdyby nie praca nad sobą w konfesjonale,
gdyby nie chrześcijańskie
"Miłuj bliźniego swego jak siebie samego"
i "Nie czyń drugiemu..."
I jeszcze "Przebaczyć nie siedem a siedemdziesiąt siedem razy".
O bł. Janie Pawle II nie zapominając...
Aga Pe
Jan Matejko, "Zaprowadzenie chrześcijaństwa R.P. 965"
ze strony:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/72/Zaprowadzenie_chrzescijanstwa_965_Matejko.JPG
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz