Zebrać myśli
o poranku
jak perełki
rannej rosy
i uczesać je
z przedziałkiem
te o bliskich
te o Polsce
Zebrać słowa
przemilczane
i łzy
co ukradkiem
starte
i wzruszenia
nienazwane
i poziomek garść
przed gankiem
Z tym bagażem
z tym pancerzem
ruszyć tam
gdzie serce niesie
i wydzielać
po okruchu
tym co smutku
niosą jesień
Krople rosy wzruszają
ze strony:
http://th.interia.pl/50,g90f6576b1758051/i1112918.jpg
sobota, 10 grudnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz