wtorek, 8 lutego 2011
Znowu w góry? Czemu nie...
Free Counter
Nie wiem jak wy, ale ja mam zamiar zrobić sobie
wirtualne wagary od domowych obowiązków
i wyskoczyć (póki co, wirtualnie) w góry.
W miłym gronie, bo wtedy radość jest podwójna.
Patrzcie, tam na stoku przysiedli właśnie nasi
dobrzy znajomi: Joanna i Piotr Molla.
Ona - lekarka, on - przedsiębiorca.
Włosi, i jak na tę nację przystało, są uroczy
i bardzo towarzyscy.
Widzicie, jak się do nas uśmiechają?
Jeszcze moment.
Robimy Joannie sesję zdjęciową.
Najlepsze ujęcie, gdzie wsparta na łokciu
spoczywa na śniegu, Joanna chce wysłać
swym braciom i siostrom.
Teraz już czas na beztroskie brykanie na śniegu.
Tak jak Joanna uwielbiamy przecież saneczkowe
szaleństwo z dziećmi.
Czas na odpoczynek w schronisku, nad kubkiem gorącej
herbaty (ostatnio delektuję się "Sencha z Limonką"
z cytryną) można pogawędzić spokojnie.
Tylko nie pytajcie czasem, jak taka piękna, promienna
kobieta zdobędzie się w przyszłości na oddanie życia
za własne dziecko?
Takie to bywają te wielkie święte...
Aga Pe