Siostrze Marzence
o promiennych oczach
Z mgły porannej
wypływam
na szeroką wodę
czapla krzyczy
na brzegu
mysz truchta
gdzieś w krzakach
błękit pełznie
po niebie
słońce czoło
całuje
dłonie lekkie
wędrują
ponad chmury
nad ziemię
jeszcze tylko
garść minut
by odetchnąć
głęboko
jeszcze tylko
lawenda
by pachniało
mi słodko
życie
życie
życie
Agnieszka Gróbarczyk - Przybylska, październik 2012 r.
o promiennych oczach
Z mgły porannej
wypływam
na szeroką wodę
czapla krzyczy
na brzegu
mysz truchta
gdzieś w krzakach
błękit pełznie
po niebie
słońce czoło
całuje
dłonie lekkie
wędrują
ponad chmury
nad ziemię
jeszcze tylko
garść minut
by odetchnąć
głęboko
jeszcze tylko
lawenda
by pachniało
mi słodko
życie
życie
życie
Agnieszka Gróbarczyk - Przybylska, październik 2012 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz