Był taki dzień
kiedy wydawało się,
że odnaleziona
owieczka
na zawsze trafiła do stada.
Z radością śpiewano
Psalm 23...
Mijały dni, tygodnie.
Kolejny raz nieszczęsna
powędrowała hen
i utknęła
gdzieś w ciemnej dolinie.
Znów Pasterz wyruszył
by ją ocalić...
Nie trać nadziei
owieczko,
nie trać nadziei...
Rzeźba Dobrego Pasterza ze strony:
http://cudaswiata.files.wordpress.com/2009/10/dobry-pasterz-fagment-kopia.jpg
kiedy wydawało się,
że odnaleziona
owieczka
na zawsze trafiła do stada.
Z radością śpiewano
Psalm 23...
Mijały dni, tygodnie.
Kolejny raz nieszczęsna
powędrowała hen
i utknęła
gdzieś w ciemnej dolinie.
Znów Pasterz wyruszył
by ją ocalić...
Nie trać nadziei
owieczko,
nie trać nadziei...
Rzeźba Dobrego Pasterza ze strony:
http://cudaswiata.files.wordpress.com/2009/10/dobry-pasterz-fagment-kopia.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz