Są takie prezenty, które trafiają w samo serce.
Mnie trafiła kolejna książka arcymistrzyni
Małgorzaty Musierowicz pt. "McDusia"...
Ileż tam tego!
Nie opisuję, a kto zna Jeżycjadę ten wie, jak smakuje
owa seria, i to nie tylko dziewczynom i paniom!
Są wśród płci brzydkiej (?) jej zagorzali czytelnicy.
I wcale im się nie dziwię.
Niech lęgną się kolejne dziełka, niech się lęgną...
Pozdrawiam jesiennie
Agnieszka
A oto moja ulubiona pisarka Małgorzata Musierowicz, zdjęcie ze strony:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/18/Malgorzata_Musierowicz_by_Emilia_Kieres_1.jpg
Mnie trafiła kolejna książka arcymistrzyni
Małgorzaty Musierowicz pt. "McDusia"...
Ileż tam tego!
Nie opisuję, a kto zna Jeżycjadę ten wie, jak smakuje
owa seria, i to nie tylko dziewczynom i paniom!
Są wśród płci brzydkiej (?) jej zagorzali czytelnicy.
I wcale im się nie dziwię.
Niech lęgną się kolejne dziełka, niech się lęgną...
Pozdrawiam jesiennie
Agnieszka
A oto moja ulubiona pisarka Małgorzata Musierowicz, zdjęcie ze strony:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/18/Malgorzata_Musierowicz_by_Emilia_Kieres_1.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz