sobota, 13 października 2012

McDusia czyli tak trzymaj, Pani Małgorzato

Są takie prezenty, które trafiają w samo serce.
Mnie trafiła kolejna książka arcymistrzyni
Małgorzaty Musierowicz pt. "McDusia"...

Ileż tam tego! 
Nie opisuję, a kto zna Jeżycjadę ten wie, jak smakuje
owa seria, i to nie tylko dziewczynom i paniom!
Są wśród płci brzydkiej (?) jej zagorzali czytelnicy.
I wcale im się nie dziwię.

 Niech lęgną się kolejne dziełka, niech się lęgną...

Pozdrawiam jesiennie

Agnieszka


A oto  moja ulubiona pisarka Małgorzata Musierowicz, zdjęcie ze strony:
 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/18/Malgorzata_Musierowicz_by_Emilia_Kieres_1.jpg




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz