wtorek, 9 lipca 2013

Skrzydła

Skrzydeł pragniemy
mocarnych jak orły
by ziemskie ciało
od ziemi oderwać
skrzydeł tak białych
jak dziecka sandałki
które po plaży drepczą
nieporadnie

Skrzydeł gołębia
co taki poczciwy
i co gałązką
potopy zakończy
skrzydeł przejrzystych
pod płaszczem ukrytych
by nie przysłonić
Jasności jak słońce

A tu ramiona
po ludzku znużone
a dłonie smutne
bo takie samotne
a oczy krążą po twarzach
bezbarwnych
by odkryć w głębi
okruchy przestworzy

Nie płacz
że inne niż marzysz
posłanie
że glina krucha
z której ulepieni
ludzie tak mali
i tacy samotni
a przecież wielcy
bo tacy stworzeni

Patrz
oto orzeł nadciąga
z wysoka
krąży nad głową
jak Boży wysłannik
jaskółka zwinnie
opisuje wszechświat
na nieba skrawku
co kwitnie
tuż obok

Agnieszka Przybylska, 9 lipca 2013 AD

Agnieszka Przybylska, "Tajemnicza", 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz