środa, 18 maja 2011
Krokusy na tle śnieżnych gór
"Portret żony" Teodora Axentowicza
Dobrym duszom dookoła, z podziękowaniem
Czekałaś kiedyś długo
na ważne rozstrzygnięcie?
Tydzień, dwa, miesiąc, pół roku?
Trudne to...
Jak bardzo wtedy chce się
dobrego słowa, podanej herbaty.
Nadzieja, jak krokus,
potrzebuje ciepła, by zakwitnąć.
Aga Pe
Stanisław Witkiewicz, "Krokusy na tle śnieżnych gór"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz