Naszej Kochanej Marzence
A gdy
zapomnisz
o tym
że kamyk uwiera
a słońce smutne
znów
skryte za księżyc
kiedu ogarniesz
cudze
zwątlałe ramiona
i uśmiechu różyczką
wypogodzisz
smutnych
wtedy
deszcz
już łagodny
a oko nie kwili
dłoń spokojna
i serce od rana
pogodne
ja i moje
nie waży
jak głaz
stukilowy
tylko lekko
wiruje
jak słonecznik
wśród grządek
Agnieszka Przybylska, 24 marca AD 2014
A gdy
zapomnisz
o tym
że kamyk uwiera
a słońce smutne
znów
skryte za księżyc
kiedu ogarniesz
cudze
zwątlałe ramiona
i uśmiechu różyczką
wypogodzisz
smutnych
wtedy
deszcz
już łagodny
a oko nie kwili
dłoń spokojna
i serce od rana
pogodne
ja i moje
nie waży
jak głaz
stukilowy
tylko lekko
wiruje
jak słonecznik
wśród grządek
Agnieszka Przybylska, 24 marca AD 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz