Co dzień czeka
na drodze
Ojciec
i ramiona
jak Krzyż
wyciąga
by przygarnąć
i żeby dać pierścień
wydać ucztę
na powrót
syna
Powstań z błota
i fruń
do wolności
odrzuć
strąki
i zdarte sandały
oto Ojciec
czeka na drodze
a z Nim dom
dla syna otwarty
Myśli zrzuć
jak czarny kapelusz
i nie zazdrość
tym co upadli
i dla ciebie
rozwarte ramiona
i na ciebie
czeka Ojciec
uparcie
Daj Mu rękę
i fruń
do wolności
odrzuć
strąki
i zdarte sandały
oto Ojciec
czeka na drodze
a z Nim dom
dla syna otwarty
Uczta wielka
dla synów
i córek
i dla ciebie
i dla mnie
wydana
szaty załóż
i wejdź do
komnaty
bo tam Ojciec
czeka wytrwale
Powstań z błota
i fruń
do wolności
odrzuć
strąki
i zdarte sandały
oto Ojciec
czeka na drodze
a z Nim dom
dla syna otwarty
Agnieszka Przybylska, 17 listopada 2013 AD
na drodze
Ojciec
i ramiona
jak Krzyż
wyciąga
by przygarnąć
i żeby dać pierścień
wydać ucztę
na powrót
syna
Powstań z błota
i fruń
do wolności
odrzuć
strąki
i zdarte sandały
oto Ojciec
czeka na drodze
a z Nim dom
dla syna otwarty
Myśli zrzuć
jak czarny kapelusz
i nie zazdrość
tym co upadli
i dla ciebie
rozwarte ramiona
i na ciebie
czeka Ojciec
uparcie
Daj Mu rękę
i fruń
do wolności
odrzuć
strąki
i zdarte sandały
oto Ojciec
czeka na drodze
a z Nim dom
dla syna otwarty
Uczta wielka
dla synów
i córek
i dla ciebie
i dla mnie
wydana
szaty załóż
i wejdź do
komnaty
bo tam Ojciec
czeka wytrwale
Powstań z błota
i fruń
do wolności
odrzuć
strąki
i zdarte sandały
oto Ojciec
czeka na drodze
a z Nim dom
dla syna otwarty
Agnieszka Przybylska, 17 listopada 2013 AD
Rembrandt, "Powrót syna marnotrawnego", z wolnych zasobów Wikipedii, ze strony:http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Rembrandt-The_return_of_the_prodigal_son.jpg |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz