*)
Brzózka
tak wiotka
jak dziewczę o świcie
co jeszcze nie wie
w jaką ruszy drogę
czy słońca promień
poniesie przez życie
czy tam gdzie księżyc
wyciągnie swe dłonie
Brzoza
tak hojna
jak matka karmiąca
sokiem obdziela
z ziemi zaczerpniętym
Pień białoskóry
wichrami dotknięty
drobne listeczki
unosi gdzie chmury
Pieniek omszały
co wczoraj pamięta
splecione ręce
tych co tak kochali
dziś siwe głowy
na ławce gdzie cmentarz
i ciepłe szorstkie
bezsłowne rozmowy
Proch szary świtem
a z niego nadzieja
na nowe drzewka
i nowe poszumy
Patrz błękit kapie
na wyschniętą ziemię
bo z niej jest nowe
gdy stare odfrunie
Agnieszka Przybylska, 29 marca 2012 r.
*) Obraz; Paul Chabas."Jasnowłosa nimfa", z wolnych zasobów Wikipedii, ze strony:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Paul_Chabas_-_Ninfa_Loira.jpg&filetimestamp=20100222014606
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz